[ Pobierz całość w formacie PDF ]rozmyślania. I wiesz, do jakiego doszedłem wniosku? %7łe tak
jak tego zawsze chciałeś, powinieneś odgrywać zdecydowanie
większą rolę w zarządzaniu. A ja, kiedy w końcu stąd wyjdę,
zajmę się czymś, o czym marzyłem jako młody człowiek pra
gnący zostać lekarzem. Zbuduję szpital dla dzieci w którymś
z najbiedniejszych krajów trzeciego świata.
Pełen uznania dla planów Jake'a i wiary w to, że na
pewno uda się uratować firmę, Nate pogratulował bratu.
Przez chwilę milczeli; obaj zdawali sobie sprawę, że
w najbliższym czasie czeka Jake'a ciężka przeprawa,
Po powrocie do domu Nate zadzwonił do Sterlinga
i opowiedział o ich rozmowie.
DAR %7Å‚YCIA
235
- Wiesz - dodał na zakończenie - nie wierzyłem, że
to kiedykolwiek będzie możliwe. Ale teraz jestem przeko
nany, że między mną a Jakiem wszystko się dobrze ułoży.
Wieczorem, zaproszony na kolacjÄ™ do Kate, Sterling
powtórzył jej to, co usłyszał od Nate'a. Siedzieli koło
siebie, trzymając się za ręce i spoglądając na światła mia
sta migoczÄ…ce na tle czarnego nieba, i zastanawiali siÄ™,
co przyniesie przyszłość.
- Wszystko może się zdarzyć, ale wydaje mi się, że
ława przysięgłych uniewinni Jake'a, a człowiek, który
stoi za moim zabójstwem, zostanie schwytany.
- Obyś miała rację, kotku - powiedział Sterling, ża
łując, że nie podziela jej optymizmu. - Nic by mnie bar
dziej nie ucieszyło niż twój powrót na łono rodziny.
Posłała mu figlarne spojrzenie.
- Nic, staruszku? JesteÅ› pewien?
Odkąd zaczęła żyć w ukryciu, bardzo się do siebie
zbliżyli. Ale wiedział, że na żadne wielkie zmiany w ich
życiu się nie zanosi. Może kiedyś, gdy Jake wyjdzie na
wolność, a prawdziwy winowajca znajdzie się za krat
kami...
- Znasz mnie, nigdy niczego nie jestem pewien - od
parł, ściskając ją lekko. - W każdym razie twój powrót
na łono rodziny to moje... hm, najbardziej, że tak po
wiem, altruistyczne marzenie. A o marzeniach egoisty
cznych na razie nie mówmy.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkajaszek.htw.pl