[ Pobierz całość w formacie PDF ]

W przypadku opornych, którzy udawali, że nie zrozumieli jej sygnału, królowa rabuś
posuwała się o krok dalej. Przed opuszczeniem goszczącego ją domu robiła dramatyczną pauzę,
pytając na progu:  Czy mogę wrócić, by pożegnać się z tym uroczym drobiazgiem [tutaj należy
wstawić nazwę przedmiotu, którego owego dnia zapragnęła]? . Ta już nieco mniej subtelna
sugestia powodowała, że drapieżna królowa zwykle otrzymywała zdobycz.
Czasami jednak nie pozostało nic innego, jak za śliczny przedmiot zapłacić. Jeśli zdarzyło
się, że opuściła dom gospodarzy z pustymi rękami, zwykle w liściku z podziękowaniem wyrażała
pragnienie zakupu upragnionego drobiazgu. Tylko nieliczni odważyli się oprzeć pragnieniu
królowej.
Gdy kolekcja Marii się rozrastała, ludzie, którzy często ją przyjmowali, zaczęli podejmować
środki ostrożności. Wszystko, czego królowa mogłaby zapragnąć, znikało z pola widzenia,
dopóki wizyta Jej Wysokości nie dobiegła końca. Nie wszyscy jednak ulegali urokowi królowej.
Kiedy Jej Wysokość zaczęła zbierać maleńkie przedmioty do swojego misternego domu dla
lalek, poprosiła sławnych autorów o ofiarowanie jej miniaturowych wydań swoich dzieł. W ten
sposób powstała cała miniaturowa biblioteka. Brakowało w niej tylko jednego tomu. George
Bernard Shaw ośmielił się odmówić królowej, jak odnotowała jej córka,  w bardzo grubiański
sposób . Mówiąc wprost, powiedział jej, gdzie może sobie wsadzić swoje miniaturowe wydania.
6, Lenistwo: Bezczynny umyśl poletkiem księżnej
Nawet jeśli Edward VIII naprawdę zawarł sekretne porozumienie z nazistami, o co był
posądzany, nie oznacza to, że zrobił to już po swojej rezygnacji z brytyjskiego tronu w 1936
roku. Wydaje się jednak, że pogłoski o jego kolaboracji z Niemcami były fałszywe. Plotki
sprawiły jednak, że życie eks-króla było jałowe i puste.
Wodzony za nos przez apodyktyczną księżnę - kobietę, dla której zrezygnował z korony -
książę Windsoru, bo taki tytuł nosił po abdykacji, obrał styl życia niemal całkowicie pozbawiony
jakiegoś celu. Jego głównym zajęciem było życie towarzyskie pomiędzy Nowym Jorkiem,
Paryżem i Palm Beach, zabieganie o względy bogatych i przyjmowanie ich zaproszeń. Jedynym
obowiązkiem, który książę gotów był wziąć na siebie, było pielęgnowanie i karmienie ich
mopsów.
Zrezygnował z wykonywania jedynego zajęcia, do którego był przygotowany, i nie znalazł
niczego, czym mógłby je zastąpić. Mimo to upierał się przy zachowaniu swojej królewskiej
godności i przywilejów, spodziewał się też, że zostaną one przyznane jego żonie.
Służba Edwarda nosiła liberię, w jego zaś eleganckich domach i apartamentach portrety
księcia i księżnej wisiały pomiędzy portretami jego królewskich przodków. Nie mając królestwa,
w którym mogliby panować, Edward i Wallis rządzili małą gromadką lenników, składającą się ze
służących, szoferów i kucharzy.
Jeśli Edward poświęcił czemukolwiek choć odrobinę zachodu - oprócz nieustannie
ponawianych wysiłków wydębienia pieniędzy od brytyjskiego rządu - było to obsesyjne
pragnienie, by Wallis przyznano tytuł królewski. Odmówiono jej tego, gdy poślubiła Edwarda -
zdrowy rozsądek sprzeciwiał się nazywaniu  Jej Królewską Wysokością zuchwałej, dwukrotnie
rozwiedzionej Amerykanki z Baltimore.
Był to dla Edwarda bolesny cios, którego nigdy nie zapomniał, nigdy też nie zrezygnował z
prób zmiany tego stanu rzeczy.Upór w tej sprawie dodatkowo pogłębił przepaść dzielącą księcia
od jego rodziny -
stosunków i tak już napiętych z powodu kryzysu spowodowanego przez abdykację i odmowę
przyjęcia Wallis przez rodzinę królewską.  Nie potrafię wyrazić, jak bardzo przygnębia mnie
jego uporczywe żądanie, by tytułować ją JKW [Jej Królewska Wysokość] . pisała królowa
Maria, matka Edwarda, do jego brata Jerzego VI, który zajął jego miejsce na tronie.  Nadanie jej
tego tytułu miałoby fatalne skutki. Dziś obawiam się, że ludzie mogą mieć nam za złe, że nic
zapobiegliśmy temu przerażającemu małżeństwu, które stało się dla nas pod każdym względem
wielkim ciosem .
Podczas II wojny światowej, gdy Wielka Brytania dzielnie stawiała opór Hitlerowi, gdy
bombardowano pałac Buckingham, eks-król nie przestawał wiercić dziury w brzuchu rządowi i
rodzinie królewskiej, by nadano jego małżonce upragniony tytuł. Poświęcając swój cenny czas,
który mógł był przeznaczyć na kierowanie wojennym wysiłkiem narodu, premier Winston
Churchill udzielił księciu następującej reprymendy:  Po dobrowolnej rezygnacji z
najwspanialszego tronu świata rzeczą naturalną byłoby traktowanie wszelkich spraw
pomniejszych, związanych z ceremoniałem i etykietą, jako całkowicie nie przystających do
zainteresowań i godności Waszej Wysokości .
Niestety, było inaczej.
Uporczywe zabiegi o nadanie Wallis tytułu JKW stanowiły w latach wojny szczyt aktywności
Edwarda. Okres ten, co najsmutniejsze, był najbardziej aktywnym okresem w jego karierze po
abdykacji. Pełnił wówczas urząd gubernatora na wyspach Bahama. W czasie gdy cały świat
pogrążony był w wojennej zawierusze, trudno uznać to zajęcie za zbyt wyczerpujące. Mimo to
Edward znalazł je tak niemiłym, że wkrótce. po przybyciu na wyspę poprosił o odwołanie. W
końcu był sierpień - nie najszczęśliwszy miesiąc na osiedlenie się na tropikalnej wyspie.
Churchill uznał prośbę o odwołanie za odrobinę przedwczesną. Był  bardzo zasmucony, słysząc,
że Jego Wysokość o tym rozważa , napisał Edwardowi
Walterowi Moncktonowi.
Premier miał nadzieję, że w czasie gdy obywatele Wielkiej Brytanii znoszą tak wielkie
cierpienia, książę  okaże gotowość zapomnienia o niewygodach i pozostanie na posterunku,
dopóki warunki pogodowe nie ulegną poprawie .
Edward niechętnie zgodził się na spełnienie swojego patriotycznego obowiązku, narzekał
jednak, że warunki panujące na Bahamach nie odpowiadają ich obecnej pozycji.  Uznaliśmy
budynek rządowy za miejsce nie nadające się do zamieszkania , wyznał poprzedniemu
gubernatorowi i swojemu przyjacielowi, Bede owi Cliffordowi.  Uciekliśmy z tego miejsca po
trwającym tydzień pikniku i inwazji muchówek . Fundusze przeznaczone na podniesienie
standardu rezydencji były niewystarczające, poinformował sekretarza do spraw kolonii, George a
Lloyda, żądając dodatkowych środków na doprowadzenie domu do właściwego stanu.
Odpowiedz Churchilla była zwięzła.  Komentarze są zbędne , skreślił w swojej notatce.
Po przygnębiających wydarzeniach na Bahamach Edward i Wallis uznali, że po wojnie mają
prawo do odrobiny lenistwa. Pławili się w nim do końca życia. Typowy dzień księcia składał się
z kilku partyjek golfa, jeśli dopisała pogoda, drzemki i drinka - nigdy jednak przed godziną 16.
Główne zajęcie księcia polegało na przekazywaniu służbie poleceń księżnej lub pokornym ich
wykonywaniu, podczas gdy małżonka zajęta była przygotowaniem wieczornego przyjęcia lub
obowiązkami towarzyskimi.
W chwili szczerości, być może niezamierzonej, Edward wyjawił, jak puste jest jego życie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl
  • Szablon by Sliffka (© W niebie musi być chyba lepiej niż w obozie, bo nikt jeszcze stamtąd nie uciekł)