[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- spytała Gini słabym głosem. Właściwie dlaczego
chciała potwierdzenia tego faktu od Felicji?
- Tak. Aączyły nas bardzo bliskie stosunki przez
ponad rok, aż do... aż do koncertu w Houston.
- Rozumiem.
- Pewnie sądzisz, że żałuję, że się spotkaliście
- Felicja ważyła słowa. - I tak było na początku. Ale
teraz, gdy cię znowu zobaczyłam, zdałam sobie sprawę,
jak całkowicie i zupełnie nie pasujesz do Jordana.
Przez trzynaście lat był zakochany w tworze swojej
wyobrazni. Dawno by się ze mną ożenił, gdyby twój
duch nie był zawsze między nami. Czy wiesz jak
trudno jest żyć z duchem? Jak trudno jest z duchem
walczyć? Ale z żywą kobietą dam sobie radę.
Gini łyknęła nieco kawy, ale gorący płyn sparzył jej
usta i gardło. Szybko napiła się wody. Felicja patrzyła
na niÄ… bez cienia sympatii.
- Widzisz, Gini, ty się nie zmieniłaś, ale on tak. To
nie ten sam człowiek, którego znałaś w Austin. Jest
teraz gwiazdą i bez względu na to, co mówi, nakłada
to na niego liczne zobowiązania. Ma bardzo złożone
potrzeby. I tylko wyjątkowa kobieta może je naprawdę
zaspokoić.
- Dlaczego uważasz, że ja nie mogę?
- Och, wiem, on teraz sądzi, że cię chce. Powiedział
mi, że między nami wszystko skończone, że nigdy nie
przestał cię kochać. Próbowałam przemówić mu do
rozsądku, ale potem zrozumiałam, że wolę cię mieć
tutaj, gdzie Jordan będzie musiał żyć z tobą na co
dzień. Szybko zrozumie, że nie uda mu się odtworzyć
małżeństwa, które było martwe przez trzynaście lat...
mimo nowej atrakcji w postaci Melanii. Cóż ty możesz
dla niego zrobić, w porównaniu ze mną? Będziesz mu
tylko kulÄ… u nogi.
Niezdolna wykrztusić z siebie słowa Gini zdała
sobie sprawę, że Felicja przygląda się jej z chłodną
102 WRÓ DO MNIE
wyższością. Czekała chyba na jakąś odpowiedz. Ale
co można odpowiedzieć kobiecie, która jest tak pewna,
że może odebrać jej mężczyznę, że nie waha się tego
wprost powiedzieć?
Gini poczuła się złapana w pułapkę. Błądziła
wzrokiem po luksusowo urzÄ…dzonym pokoju. Felicja
miała rację. Euforia ostatniej nocy znikła, a powróciły
wszystkie wątpliwości, które tak wytrwale próbowała
zwalczyć. Zalała ją fala ogromnego smutku.
- Kocham go - powiedziała cicho, zdając sobie
sprawę, jak słaby jest to argument.
- I cóż mu da twoja miłość? - spytała Felicja,
wciąż tym samym chłodnym tonem. - A może to
wcale nie miłość, tylko samolubny instynkt posiadania?
- Nie, to nieprawda - Gini nie mogła opanować
drżenia głosu.
- To śmieszne, ale on cię chce tylko dlatego, że
jesteÅ› taka zwyczajna. Wszystkim wielkim gwiazdom
brak pewności siebie. Nawet Jordanowi. Chcą, by ich
kochać dla nich samych, a nie dla ich gwiazdorstwa.
Ty go znałaś i pokochałaś, gdy był nikim. I to jest
twoja wyższość nad wszystkimi innymi kobietami.
Ale to go długo nie zatrzyma. Przerósł cię. Sama to
wiesz. Ja to wiem. Zwiat to wie. A wkrótce Jordan też
będzie wiedział. Będę tu, gdy wreszcie przejrzy na
oczy - Felicja wstała i wzięła torebkę.
- O, nie wątpię - Gini też wstała, czując jak krew
uderza jej do głowy. Całą siłą powstrzymywała się
przed ucieczką z jadalni, zanim Felicja opuści dom.
Szła poszukać Melanii, gdy zadzwonił telefon. Mówił
Jordan.
- DzieÅ„ dobry - usÅ‚yszaÅ‚a jego niski gÅ‚os, wypeÅ‚­
niony taką samą, jak w nocy, czułością. Doznania
sprzed paru godzin natychmiast powróciły, szybko
ustępując miejsca głębokiemu smutkowi wywołanemu
przez słowa Felicji.
WRÓ DO MNIE
103
- Gdzie jesteś? - spytała nieśmiało.
- W studio nagrań. Mam jeszcze kilka spraw do
załatwienia. Jakoś nie dogadałem się z Felicją i ubrała
mnie w nagranie wywiadu na temat mojego nowego
wideo. Mówiłem jej, że sobie tego nie życzę, ale teraz
nie mogę się już wykręcić. Czy znajdziesz sobie coś
do roboty, zanim wrócę po południu?
- Oczywiście - odpowiedziała mechanicznie, czując
się zupełnie zagubiona.
- Może pójdziesz na zakupy?
Po chwili odłożyła słuchawkę. Nie wspomniał nic
o minionym romantycznym wieczorze. Godziny do
jego powrotu rozciągały się przed nią jak wielka
pustka. Jeszcze raz podniosła słuchawkę i nakręciła
numer agenta mieszkaniowego, który miał wynająć
jej dom w Houston.
- Och, droga pani, mamy kupca na pani dom [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kajaszek.htw.pl
  • Szablon by Sliffka (© W niebie musi być chyba lepiej niż w obozie, bo nikt jeszcze stamtÄ…d nie uciekÅ‚)