[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]z nowymi ruchami laickimi . Ta teoria mia³aby by uczestniczyæ na równi z innymi instytucjami
usprawiedliwiæ nieobecnoSæ Opus Dei w wydarze- eklezjalnymi.
niach soboty 23 czerwca 2007 r. z okazji Europej- To postêpowanie budzi kontrowersje wSród lu-
skiego spotkania profesorów uniwersyteckich . dzi wierz¹cych. Odbierane jest czêsto jako przejaw
Problem tkwi w uzasadnieniu powy¿szej tezy. swoistego kompleksu wy¿szoSci, który mo¿e wy-
Zapewne zreszt¹, kto j¹ wymySli³, sam w ni¹ nie wo³aæ jedynie za¿enowanie pozosta³ych wiernych.
wierzy. Zwróæmy uwagê! Z faktu bycia ochrzczo-
nym nie wynika koniecznoSæ odmawiania w ka¿dy
czwartek modlitwy Adorote devote, spowiadania Od uleg³oSci do rezygnacji
siê co tydzieñ u ksiêdza wskazanego przez dyrekto- z samodzielnego mySlenia
rów, ani tym bardziej obowi¹zek nazywania Oj-
cem biskupa Echevarrii, gdy¿ tylko Bóg jest Oj- Proces kszta³cenia ( formacji ) nowych cz³onków
cem ochrzczonych. Nikt inny. PowinnoSci, jakie Opus Dei zak³ada, ¿e nowo przyjêta osoba przyjmie pe-
spoczywaj¹ na cz³onkach Opus Dei, nie wynikaj¹ wien kanon przekonañ wspólnych, które pozwol¹ jej
z ich statusu ludzi ochrzczonych czyli zwyk³ych w pe³ni uczestniczyæ w ¿yciu duchowym organizacji. Ten
chrzeScijan, ale s¹ w³aSciwe instytucji, która uwa¿a proces mo¿e byæ zdrowy, o ile nie prowadzi do ca³kowite-
za stosowne i konieczne na³o¿enie na swoich cz³on- go odrzucenia przekonañ osobistych i pozostawi pewien
ków takich obowi¹zków. Jest wiêc ewidentne, ¿e zakres swobody mySlenia.
cz³onkowie Opus Dei funkcjonuj¹ w ramach ruchu Absolutyzacja procesu formacji powoduje, ¿e jednost-
stowarzyszeniowego KoScio³a, s¹ zatem jedn¹ in- ka rezygnuje z w³asnego sumienia i odpowiedzialnoSci
stytucj¹ eklezjaln¹ wiêcej. osobistej; skupia siê jedynie na przyswajaniu SciSle okre-
Pra³atura Opus Dei uwa¿a, ¿e nie mo¿na jej po- Slonych opinii, wypieraj¹c ze SwiadomoSci wszelkie mySli
równywaæ ze stowarzyszeniem lub ruchem laickim. niezgodne z nauczaniem Opus Dei.
Jako instytucja hierarchiczna i jurysdykcyjna, po- Takie podejScie sprzeczne jest z nauczaniem KoScio³a,
zwala jedynie na porównania z innymi cia³ami hie- z teologi¹ Ojców KoScio³a i Tomasza z Akwinu, wed³ug
rarchicznymi: diecezjami, wikariatami terytorialny- których wolnoSæ sumienia i inteligencja s¹ darami, jakimi
82 83
Bóg obdarza ka¿dego cz³owieka. WolnoSæ rozeznania W³asny rozum jest z³ym doradc¹, z³ym sternikiem, aby
i wyboru s¹ nietykalne i powinny znajdowaæ siê ponad prowadziæ duszê przez wichury i burze, pomiêdzy rafami
wszelkimi odgórnymi rozkazami, nawet pochodz¹cymi od ¿ycia wewnêtrznego.1
samego KoScio³a. W pracy apostolskiej i w obcowaniu z braæmi nale¿y
Pycha jest przeszkod¹ najsilniejsz¹, jeSli siê pojawi. Za- unikaæ ducha krytyki.2
zwyczaj nie rodzi siê od razu. Objawia siê dra¿liwoSci¹, W Opus Dei nie ma dyskusji. Od cz³onków szerego-
duchem krytyki, brakiem uleg³oSci itp. W ka¿dym razie na- wych do dyrektorów regionalnych i centralnych, wszy-
le¿y pomóc zainteresowanemu, aby zobaczy³ jasno, ¿e jego scy musz¹ skupiaæ siê na Scis³ym przestrzeganiu regu³
pogl¹dy lub reakcje s¹ tylko przykrywk¹ dla pychy. Ka¿dy, spisanych w wewnêtrznych regulaminach. Pra³at jest
kto chce j¹ przezwyciê¿yæ, musi daæ siê prowadziæ ulegle.1 powiernikiem ducha za³o¿ycielskiego i jako jedyny
Je¿eli cz³onek Dzie³a zg³asza jakikolwiek sprzeciw, decyduje o ewentualnym dostosowaniu Dzie³a do obe-
Opus Dei przekonuje go, ¿e jest to wyraz jego pychy. Aby cnych czasów.
wyzdrowieæ, musi okazaæ uleg³oSæ i daæ siê prowadziæ jak
dziecko.
Dzieciêctwo duchowe wymaga uleg³oSci rozumu, a to Atomito, Urugwaj, 7 listopada 2008
jest trudniejsze ni¿ uleg³oSæ woli. Aby podporz¹dkowaæ W pewnym momencie zacz¹³em sobie zadawaæ
sobie rozum, konieczne jest, obok ³aski Bo¿ej, sta³e æwi- zasadnicze pytania na temat religii katolickiej.
czenie woli, która raz, drugi i zawsze powiada nie umy- Ksi¹dz, z którym rozmawia³em, powiedzia³ mi:
s³owi, podobnie jak mówi nie cia³u.2 Masturbujesz siê mentalnie. Inni masturbuj¹ siê
Szczególnie wa¿ne jest równie¿ umartwienie wewnêtrz- seksualnie, ty zaS masturbujesz siê przy pomocy
ne: pilnowanie serca, wyobraxni i zmys³Ã³w, pamiêci, rozu- tych pytañ. Przestañ o tym mySleæ. Zastanawianie
mu i woli.3 siê nad spójnoSci¹ tego, czego siê nas uczy (czyli
Trudno sobie wyobraziæ bardziej antyhumanistyczny poszukiwanie prawdy) traktuje siê tak samo, jak po-
program. Nale¿y t³umiæ w sobie mi³oSæ (zapêdy serca), budzanie w sobie mySli erotycznych!
fantazjê (zapêdy wyobraxni), cia³o (zapêdy zmys³Ã³w),
umys³ (pamiêæ, rozum i wolê). Nie ma w¹tpliwoSci, ¿e
rzeczywistym celem tych zabiegów jest obni¿enie samoo- Co jakiS czas do naszego oSrodka przyje¿d¿a³o z Rzy-
ceny i podkopanie wiary w siebie: mu kilku dyrektorów centralnych. Ich odwiedziny mia³y
na celu zachêcenie nas do osi¹gania lepszych wyników
1
Vademecum rady lokalnej, 19.03.2002, s. 62.
2
Rw. Josemaría, Droga, Ksiêgarnia Rw. Jacka, Katowice, 2001, nr 856.
3 1
DoSwiadczenia o sposobie prowadzenia rozmów braterskich, Rw. Josemaría, Droga, Ksiêgarnia Rw. Jacka, Katowice, 2001, nr 59.
2
19.03.2001, s. 34. Rw. Josemaría, list 28.03.1973, nr 16.
84 85
apostolskich (czytaj: uzyskania wiêkszej liczby powo- odstêpców i mog¹ ich spotkaæ represje: odwo³anie
³añ). Dyrektorzy brali udzia³ w naszych spotkaniach robo- z funkcji kierowniczych, izolacja wewn¹trz organizacji
czych, podczas których starali siê wykryæ, jakie elementy i temu podobne.
ducha Dzie³a by³y niewystarczaj¹co stosowane w naszym Nie ufajcie ³atwo w³asnemu rozumowi! Tak jak szla-
oSrodku. Pamiêtam, ¿e po ich odjexdzie dyrektor zwróci³ chetny metal poddaje siê próbie potrzebuje kamienia
nam uwagê: Patrzcie, jak siê zachowaj¹ dyrektorzy cen- ostrz¹cego my sprawdzamy, czy nasz rozum jest z czyste-
tralni: im s¹ starsi i bardziej doSwiadczeni, tym mniej ufa- go z³ota w tym, co ludzkie i w tym, co nadprzyrodzone
j¹ w³asnemu os¹dowi. Zawsze udaj¹ siê na modlitwê z eg- uwzglêdniaj¹c opiniê innych (zw³aszcza tych, którzy otrzy-
zemplarzem Vademecum pod pach¹ i ci¹gle d¹¿¹ do tego, mali ³askê, aby nam pomagaæ). Dlatego musimy przyj¹æ
by jeszcze bardziej uto¿samiæ siê z duchem Dzie³a. Wszy- postawê otwart¹ na zmianê tego, co wczeSniej uwa¿aliSmy
scy powinniSmy braæ z nich przyk³ad. Za takim rozumo- za s³uszne.1
waniem kryje siê przekonanie, ¿e duch i misja Dzie³a, po- Ca³kowita rezygnacja z samodzielnego mySlenia
zostawione przez za³o¿yciela tworz¹ system doskona³y, i bezkrytyczne przyjêcie opinii kierownika duchowego
a wiêc niezmienny. Przy takim za³o¿eniu w Opus Dei nie oto jedyna s³uszna droga w Opus Dei. Za³o¿yciel po-
ma miejsca na mySlenie i indywidualn¹ inicjatywê. Wrêcz wierzy³ ka¿demu kierownikowi duchowemu szerokie
przeciwnie, uwa¿a siê j¹ za wielce szkodliw¹ kompetencje obejmuj¹ce równie¿ zwyk³e ludzkie spra-
Uspokój siê; wex pióro i kartkê papieru i prosto, z za- wy: problemy zawodowe, naukowe, spo³eczne i inne.
ufaniem opisz jak najkrócej wszystko, co ci nie daje spo- Natomiast zadanie czuwania nad prawowiernoSci¹
koju. Potem oddaj tê kartkê swojemu prze³o¿onemu i nie cz³onków Dzie³a spoczywa na wszystkich. Przyjaxñ
mySl o tym d³u¿ej. On, bêd¹c g³ow¹, jest obdarzony szcze- ustêpuje miejsca inwigilacji ka¿dy staje siê stra¿ni-
góln¹ ³ask¹ stanu, w³o¿y twoj¹ notatkê do akt... albo wy- kiem drugiego w s³u¿bie Dzie³u.
rzuci j¹ do kosza.1 Jest obowi¹zkiem wszystkich troszczyæ siê o wytrwa-
Istniej¹ setki Swiadectw cz³onków, którzy lojalnie ³oSæ innych, dbaæ o zdrowie duchowe i doktrynalne
zg³osili dyrektorom swoje zastrze¿enia lub niepokoje co Dzie³a. Pomó¿cie sobie nawzajem, aby uchroniæ siê
do sposobu funkcjonowania Dzie³a. Ludzie ci starali siê przed pokusami, aby strzec zmys³y, aby umartwiaæ cie-
[ Pobierz całość w formacie PDF ]zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plkajaszek.htw.pl